stodoła w ogródku

 Znowu nadrabiam czas "przed blogiem", ale będzie krótko i zwięźle. Otóż z wiosną 2021 przyleciały bociany, a gniazdo znajduje się 10 m od mojej działki. Odwiedziły mnie liczne koleżanki, aż sąsiad zapytał, czemu ja tu tylko kobiety przywożę, chłopa by trzeba było, aby ziemię przekopał i ognisko zrobił, z grillem oczywiście :) 

 Na razie piszę szybko, bo muszę nadgonić czas. Wiele rzeczy się już wydarzyło. Przez zimę 2019/2020 zdążyłam zgubić krzak róży. Odnalazła go na wiosnę Ania Bojar, ale miała troszkę łatwiej bo były na nim świeże listki. Korzystając z okazji wykopaliśmy pierwszą grządkę. Pomagał mi wyjątkowy dostawca narzędzi ogrodniczych :)