Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2024
 Tak, traumy na pewno demolują naszą odwagę i poczucie pewności siebie. Ale czy można sobie wyobrazić świat, w którym wszyscy ludzie są odważni i pewni siebie? Pozabijalibyśmy się na bank. Podążając tym rozumowaniem, traumy są po to, abyśmy się tu na tym łez padole, wszyscy nie pozabijali. Bocian już znaczy mój dach, a jednak przecież go nie uduszę. Miał przyjść Pan do tynków, niestety nie odbiera telefonów, przecież go nie przepuszczę przez maszynkę do mięsa. A bramy do garażu czekają. Nie wiem skąd to się bierze, ale wciąż nie tracę nadziei. Cały czas wierzę, że wszystko się ułoży, choć bliżej mi ziemi ostatnio. A tu proszę jaki gość, klempa w obrodzie Zbigniewa.  Dowiedziałam się, że łosie w miejscu potrafią podskoczyć na 3 metry i widziałam to na własne oczy. Próba podejścia zakończyła się demonstracją takiego skoku i na moich oczach klępa praktycznie w miejscu pokonała płot otaczający sad sąsiada. Żona Zbigniewa, Janina dziwiła się, że tego nie wiem. No niestety nie wiem,...
 Po co ludziom traumy? Dlaczego tak bardzo potrafimy się bać i czemu ten lęk tak potwornie ryje nam banię? Czemu ja się nie boję wejść na szczyt mojego domu i sobie trochę pomalować sufit? A inni nawet by nie spróbowali. Pewnie są indywidualne traumy, ale też takie wspólne dla wszystkich. Potrafimy sobie wyobrazić jak inni mogą cierpieć. Czemu 28-letnia Holenderka, w kraju o genialnej opiece zdrowotnej prosi o eutanazję, gdyż jej doznania psychiczne są nie do udźwignięcia przez ciało.  Ledwo już zipię z tym remontowaniem, a jednak brnę dalej. Czy to już jest trauma, czy na razie wariactwo? W dodatku majstrowie mnie opuszczają. Najpierw chętnie budują, a potem jak widzą, że dojazdy, że w miarę możliwości sama robię, i że jednak więcej im grosza nie sypnę, to się zaczynają sami wycofywać. Ale trudno, najwyżej później zamieszkam w swoim lokalu i najwyżej potem będą poprawki.  A tymczasem zrobiło się pięknie na świecie. Dzikus zakwitł jako pierwszy, teraz czekam na rubinię ak...