Po co ludziom traumy? Dlaczego tak bardzo potrafimy się bać i czemu ten lęk tak potwornie ryje nam banię? Czemu ja się nie boję wejść na szczyt mojego domu i sobie trochę pomalować sufit? A inni nawet by nie spróbowali. Pewnie są indywidualne traumy, ale też takie wspólne dla wszystkich. Potrafimy sobie wyobrazić jak inni mogą cierpieć. Czemu 28-letnia Holenderka, w kraju o genialnej opiece zdrowotnej prosi o eutanazję, gdyż jej doznania psychiczne są nie do udźwignięcia przez ciało.
Ledwo już zipię z tym remontowaniem, a jednak brnę dalej. Czy to już jest trauma, czy na razie wariactwo? W dodatku majstrowie mnie opuszczają. Najpierw chętnie budują, a potem jak widzą, że dojazdy, że w miarę możliwości sama robię, i że jednak więcej im grosza nie sypnę, to się zaczynają sami wycofywać. Ale trudno, najwyżej później zamieszkam w swoim lokalu i najwyżej potem będą poprawki.A tymczasem zrobiło się pięknie na świecie. Dzikus zakwitł jako pierwszy, teraz czekam na rubinię akacjową. Pierwsza wiosna, pierwszy ciepły weekend, kiedy to mogłam wypić kawę na tarasie i zanurzyć ręce w grządkach. Było mi wspaniale. Wszystkie traumy przykryły się miłymi doznaniami, a dzikus zachwycał swoim kwiecistym wyglądem. Postanowiłam tak codziennie 30 minut się kręcić po ogrodzie bez celu specjalnego, żeby patrzeć na przyrodę i chłonąć energię słoneczną.
Komentarze
Prześlij komentarz