Szybko piszę coś następnego, bo poprzedni wpis nie bardzo mi się podoba. Jest dość infantylny, ale niestety nie mam tej umiejętności jasnego wyrażania swoich intencji, opinii, potrzeb. Jak mawiał Mark Twain "może czasami warto pomilczeć i wydać się trochę przygłupim niż odezwać się raz i rozwiać wszelkie wątpliwości". Więc rozwiewam każdym wpisem na tym blogu. Opowiadanie o nauce w sposób przystępny jest szalenie trudne i w naszym kraju nikt nas tego nie uczy. Młodzi ludzie nagrodzeni za najlepsze prace doktorskie, wykonane w czołowych europejskich instytutach, mają jasne klarowne wystąpienia. Zazdroszczę im tej umiejętności. Dla mnie to rzecz nieosiągalna. Więc zdjęcie z noblistą wstawiam. Noblista chciał, a ja się zastanawiam czyje tu potrzeby zostały zaspokojone. Dziękuję Michel Mayor. Nagroda Nobla za odkrycie pierwszej planety poza naszym układem planetarnym otaczającej gwiazdę podobną do naszego Słońca.
Ciągle myślę co oznacza bycie prymitywnym. Kiedyś tego określenia używało się do osób z brakiem wykształcenia, ale teraz w dobie pozytywnej motywacji do nauki i szerokiej możliwości zdobywania wiedzy, prymitywny to kto? Osoba prymitywna nie wykazuje czułości, nie czuje innych. Troszczy się tylko o swoje potrzeby i życiowe cele, nie dostrzega różnorodności. Stosuje manipulacyjne metody porozumiewania się z ludźmi. Potrafi być blisko, bo bliskości potrzebuje, ale nic z siebie nie uroni. Jest jak czarna dziura, choć moim zdaniem posiada gradację. Można być prymitywnym trochę. Prymitywne jest oczekiwanie handlowców i wykonawców, że dopiero jak wpłacę połowę kwoty zamówienia, to zaczną produkcję towaru, a gdy wpłacę całość, ewentualnie dowiozą i zamontują. Zero zabezpieczenia. Pan od wycinki drzew przychodzi przed świętami, gdyż zależy mu na jemiole. Będzie miał urobek. Pan od kuchni dziwi się, że nie chcę mu dołożyć paru stów. A nie ma Pani zaskórniaków? pyta. Odpowiadam, że niestety moją
Komentarze
Prześlij komentarz