Kiedyś taka mądra lekarka, dyrektorka przychodni, powiedziała niesłychanie trafną rzecz. Nauka to nie obowiązek, nauka to przywilej i możemy z niego skorzystać albo i nie. To samo powtarzam dzieciom jeśli tylko mam okazję, a zwłaszcza moim studentom, którzy często próbują mnie pytać czy "muszą" jeszcze coś zrobić. Otóż nic nie musicie, nie ma obowiązku posiadania doktoratów, magistrów i innych tam stopni. A ja po prostu lubię bardzo dowiadywać się nowych rzeczy o otaczającej mnie rzeczywistości. Kto by pomyślał, że kościoły budują na wzór złączek metalowych stosowanych w budownictwie -:)
Czeka mnie rozmowa ze ślusarzem. Uwierzcie mi, że nie mogę się doczekać: bujalski.pl - świetne miejsce.
Komentarze
Prześlij komentarz